Tuesday, October 25, 2016

Wylewka na gruncie: 19.10.2016

Ponieważ przegapiliśmy zalewanie betonem ław fundamentowych, uważaliśmy aby się stawić na drugą operację tego typu. Po przybyciu o wyznaczonej przez pana Z. godzinie, zastaliśmy już betoniarkę przygotowaną do akcji. Jej długie ramię, składające się z kilku segmentów połączonych przegubami, zakończone zwisającą luźno rurą, sięgało do najbardziej odległego od betoniarki narożnika fundamentów. Na powierzchniach do zalania, na zagęszczonym piasku, rozłożona była folia.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia operacji wylewania.
Wylewanie szło błyskawicznie. Pan Z. obsługiwał rurę wypluwającą chudy beton, którego konsystencja jest znacznie rzadsza od konsystencji betonu konstrukcyjnego, używanego do zalewania ław fundamentowych. Dwaj pomocnicy, panowie T. i B., rozprowadzali beton po zalewanej powierzchni. Aby osiągnąć jak najlepszy efekt, wygładzali powierzchnię w bardzo specyficzny sposób, wykonując krótkie szybkie ruchy drewnianymi łopatami. Ilustruje tę technikę zamieszczone niżej wideo.

Największa płaszczyzna zalana prawie w całości.

Gdy betoniarka została wypróżniona, z nowym ładunkiem przyjechała następna. Ponieważ ta nie była wyposażona w podajnik betonu, połączono ją długą rurą z urządzeniem dystrybucji betonu pierwszego samochodu, które teraz pobierało chudziaka z nowo przybyłej betoniarki. Przerwana operacja mogła więc być po krótkiej przerwie kontynuowana.

Podłączanie żółtej betoniarki do urządzenia podawczego sąsiedniego samochodu za pomocą biegnącej wzdłuż niego długiej rury.

Oglądając wideo, warto zwrócić uwagę na to, że chociaż teraz szara betoniarka nie podaje betonu, jej bęben ciągle się kręci. Trzeba go było utrzymywać w ruchu, aby resztki betonu w nim pozostałe nie zamieniły się w twardą skorupę.

Opowiadał mi pan Z,. że był kiedyś świadkiem awarii mechanizmu wprawiającego bęben betoniarki w ruch i to jeszcze zanim pobrano z niej cały beton. Trzeba było działać szybko. Wezwano na pomoc inną betoniarkę i poprzez założenie spcjalnych pasów na obydwa bębny stworzono układ transmisyjny, który utrzymywał w ruchu zepsuty bęben na czas potrzebny do usunięcia awarii.

Operacja prawie zakończona.
Pan w kraciastej koszuli to kierowca betoniarki, który posługując się urządzeniem do zdalnego sterowania, reguluje intensywność strumienia betonu. Na niżej zamieszczonym wideo trzyma to urządzenie przed sobą.


Wylewka skończona. Widok na całość od tylnego narożnika garażu.
Widok na całość od frontowego narożnika kuchni.

Piony kanalizacyjne


Piony kanalizacyjne w garażu.
Piony kanalizacyjne w łazience. Na nasze życzenie hydraulik dodał jeden pion.
Pion kanalizacyjny w kuchni. Na drugim planie, za prętami do słupka, pion kanalizacyjny do komina w pokoju. Po prawej stronie tych prętów, lepiej widoczny wlot kanału wentylacyjnego do kominka.

Grzejniki kanałowe


W pokoju dziennym, równolegle do drzwi tarasowych i do drzwi wychodzących do ogrodu zimowego zostaną zainstalowane grzejniki kanałowe, wpuszczone w podłogę, jak na zdjęciu niżej.

Grzejnik kanałowy.
Grzejniki kanałowe montowane są w wannach wpuszczonych w podłogę. Przestrzeń pod wannami należy ocieplić. Grubość warstw podłogowych nad wylewką wyniesie ok. 20 cm. Byłoby to za mało, aby pomieścić w otworach wyciętych w tych warstwach wannę grzejnika oraz jej ocieplenie od spodu. Dlatego też pod oknami położone zostały warstwy styropianu, których obecność podczas wylewania betonu spowodowała powstanie w tych miejscach otworów dostatecznie dużych na umieszczenie w nich wanien z grzejnikami oraz ich izolację.

Przygotowanie miejsca na grzejnik kanałowy wzdłuż drzwi na taras.
Przygotowanie miejsca na grzejnik kanałowy wzdłuż drzwi do ogrodu zimowego.

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.