[wpis niepełny w trakcie tworzenia !]
We wpisie
Działki wersja ostateczna przedstawiliśmy przebieg planowanej drogi, którą będzie się dojeżdzać do naszego domu. Pierwszym krokiem na drodze realizacji tego planu było wycięcie wysokich drzew iglastych, które stały w miejscach, przez które droga miałaby przebiegać. Relacjonowaliśmy o tym we wpisie
Więźba dachowa z 9.12.2016, w którym umieściliśmy
zdjęcie dopiero co ściętych drzew.
Zdopingowani poprawą pogody w ostatnich dniach, postanowiliśmy przystąpić do realizacji drogowego planu. Jak zawsze niezawodny w tych sprawach pan Z. polecił nam operatora koparki, który podjął się tego zadania. Mając w perspektywie usługi tego stosunkowo tak ciężkiego sprzętu uznaliśmy, że dobrze będzie ją wykorzystać również do innego zadania, nie mającego bezpośredniego związku z budową drogi. Otóż między południową krawędzią działki, przy której będzie przebiegać droga, a domem, znajdował się szpaler drzew przerośniętych krzewami, wplecionymi w stare ogrodzenie z drucianej siatki. Postnowiliśmy powycinać te zarośla i poprosić pana D., aby swoją koparką powyrywał pozostałe po nich korzenie. Kilka ilustracji zamieszczonych niżej pokazują te miejsca po wycince. Oczywiście lepiej byłoby mieć zdjęcie zrobione przed tą akcją, no ale niestety uzmysłowiliśmy sobie to po niewczasie. Jedno ze
zdjęć zrobionych przy innej okazji pokazuje część tej ściany.
|
Zachodnia strona wyciętego już szpaleru drzew i krzaków. Pozostawione pnie oraz metalowe słupki zlikwidowanego już ogrodzenia markują linię przebiegu bariery. Zostawiliśmy jedno drzewo oraz kępki bzów po obydwu jego stronach. Drzewo widoczne w środku zdjęcia stoi przed szpalerem i też zostało oszczędzone. |
|
Ocalałe drzewo w towarzystwie krzaków bzu. Na dalszym planie widać sterty pościnanych drzew i krzewów. Z metalowymi słupkami poradzi sobie koparka. |
|
W miejscu, gdzie stoi ostatni słupek po prawej stronie, szpaler drzew załamywał się pod kątem prostym i biegł dalej w stronę jeziora. |
|
Szczątki drucianej siatka zlikwidowanego ogrodzenia. Wysłupłanie jej z krzewów nie było łatwe. Na szczęście w wielu miejscach była mocno przerdzewiała i stosunkowo łatwo się rwała. |
|
Koparko-ładowarka JCB 4CX produkcji brytyjskiej w pełnej krasie, gotowa do akcji. |
|
Pierwszgo dnia, po kilku godzinach pracy, koparka "złapała" gumę. Tutaj feralne koło "wisi" już w powietrzu, przygotowane do zdjęcia opony. |
|
Stan po pierwszym dniu pracy: Wszystkie korzenie powyrywane, fragmenty ściętych drzew i krzewów pospychane w jedno miejsce, teren przyszłej drogi wyrównany. |
Wg relacji pana D., operatora koparki, usunięcie korzeni drzew tworzących szpaler (zob. wyżej) było znacznie trudniejsze niż wygrzebanie korzeni dwóch ogromnych drzew iglastych, które zostały ścięte jeszcze w zeszłym roku. O wielkości tych drzew świadczą pocięte kawałki ich pni (zob.
zdjęcie). Trudność polegała na tym, że korzenie drzew zlikwidowanego szpaleru były ze sobą mocno splątane i nie dały się usuwać pojedyńczo.
|
Dzięki ścięciu pochyłości terenu przed garażem wjazd do niego będzie mieć jedynie niewielki spadek. Zdjęcie zostało zrobione z balkonu nad gankiem. Właściwie, to nie jest już balkon, a bardziej minitaras. |
|
Po wyczyszczeniu terenu pod drogę przywieziono kilka ciężarówek piasku, za pomocą którego wyrównano drogę i zlikwidowano pochyłość zbocza. |
Widoczny w środku zdjęcia kołek został wbity przez właściciela działki, na której droga jest budowana. Oznacza maksymalny jej zasięg, na który godzi się właściciel. Żądanie słuszne, albowiem zgodnie z waunkami ustalonymi podczas kupna działki, szerokość drogi została ograniczona do 3 m. Nastęnego dnia pan D. zlikwidował ten nieuprawniony "zabór "gruntu sąsiada. Na szczęście sprawę udało się załatwić w przyjazny sposób.
|
Po wyprofilowaniu drogi za pomocą nawiezionego piasku rozpoczęła się zwózka gruzu budowlanego, który będzie stanowić utwardzoną nawierzchnię drogi. Docelowo trzeba będzie dostarczyć kilkanaście takich ładunków. |
|
Początkowy od strony ul. Chełmińskiej odcinek drogi. Na pierwszym planie ciągle mamy jedynie piasek. W głębi widoczne miejsce, od którego droga jest już utwardzona gruzem. |
|
Wg pana D., aby wywalcować drogę, wystarczy każdorazowo po przybyciu ciężarówki, pojeździć nią po powstającej drodze tam i z powrotem przed zsypaniem gruzu. Korzystanie z usług walca drogowego nie powinno być konieczne. |
|
Prawie gotowy odcinek drogi. Warto zauważyć, że w dniach, kiedy powstawała droga (pan D. pracuje z kilkudniowymi przerwami) dom został przykryty dachówką. |
|
Ostatni (licząc od ul. Chełmińskiej) odcinek drogi. Została zwężona zgodnie z życzeniem sąsiada. Fragmeny pni ułożonych w stos pochodzą od dwóch wysokich drzew iglastych, które stały w miejscu nowo zbudowanej drogi, przed widoczną w lewym górnym rogu zdjęcia hałdą humusu. |
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.