Sunday, November 27, 2016

Świat okien i drzwi: 27.11.2016


[wpis niepełny w trakcie tworzenia !]

Aczkolwiek okna i drzwi zewnętrzne zostaną zamontowane dopiero pod koniec stycznia, wszystkie decyzje ich dotyczące zostały już podjęte i odpowiednie zamówienie zlożone wczoraj u producenta. Ponieważ wybór nie był prosty, warto zrelacjonować proces dochodzenia do niego, kiedy pamięć o nim jest jeszcze świeża.

Jak zwykle, pierwszym producentem, z którym rozpoczęliśmy rozmowy była lokalna firma polecona przez pana Z. 10.11.2016 w gdańskim punkcie sprzedaży WIKĘDu spędziliśmy ponad 2 godziny. Po raz pierwszy dowiedzieliśmy się o dwóch podstawowych systemach drzwi przesuwnych: PSK i HST, o roli, jaką w konstrukcji okien odgrywają profile, o "ciepłych ramkach", o współczynniku przenikalności ciepła, o rodzajach rolet zewnętrznych, ... Jednym słowem, wszystko wskazywało na to, że trzeba będzie zgłębić nową dziedzi
nę sztuki budowlanej.

Rozmawialiśmy nie tylko o stolarce na potrzeby samego domu, ale również o ogrodzie zimowym, które WIKĘD wykonuje we współpracy z firmą specjalizującą się w produkcji profili aluminiowych. Rozstaliśmy się z panem R. po uzgodnieniu, że w przeciągu tygodnia sporządzi dla nas ofertę na zewnętrzne drzwi i okna (wewnętrznymi firma się nie zajmuje), a po dwóch tygodniach przyśle nam ofertę na ogród zimowy. Od tamtego czasu, a minęły już prawie 3 tygodnie, pan R. się z nami nie skontaktował!? Źle to świadczy o panu R., ale nas to nie zmartwiło, albowiem niezawodny pan Z. skontaktował nas w międzyczasie z panem J,, który nie tylko pracuje w dziale sprzedaży WIKĘDu, ale jest kolegą szkolnym pana Z. i często z nim współpracuje.

Szybko się okazało, że pan J. należy do tej samej wysokiej klasy fachowców co pan Z. Przede wszystkim, pierwsze spotkanie 18.11.2016 odbyliśmy nie w jego biurze, ale na działce. Szybko zrozumieliśmy dlaczego: pan J. dokładnie wymierzył każdy otwór i dla każdego okna i drzwi wspólnie z nami ustalił sposób ich otwierania. Najważniejszą zaletą pozyskania pana J. była jego współpraca z panem Z. Okazało się, że było kilka kwestii technicznych, które panowie wspólnie ustalali, np. wysokość progów przy drzwiach balkonowych, wybór dla drzwi przesuwnych między stalową podstawą stabilizującą, a podmurówką. To pan J. pierwszy odkrył błąd w otworze na drzwi tarasowe: pan Z. skrócił jego szerokość o 20 cm w porównaniu z tym, co przewidywał projekt.

Mała dygresja: pan J. wspominał jak to w czasach szkolnych ojciec kilkunastoletniego wtedy pana Z., budowlaniec z zawodu, gonił swoich synów do pracy przy różnych budowach. Gdy nadszedł czas wyboru szkoły zawodowej, młody Z. wybrał stolarkę, albowiem, jak mówił swemu koledze J., jeśli chodzi o sprawy murarskie, to wszytko już wiedział od ojca. Po ukończeniu tej samej szkoły panowie Z i J. pracowali razem przez kilka lat w tej samej firmie produkującej meble. Pan J. wyrażał się o umiejętnościach zawodowych pana Z. w samych superlatywach. Twierdził, że pod tym względem syn przerósł ojca, swoją drogą też bardzo solidnego fachowca. Obydwaj Z. i J. pochodzą z wielodzietnych rodzin: w jednym przypadku było ich siedmioro, w drugim ośmioro.

21.11.2016 wybraliśmy się do siedziby firmy WIKĘD w Luzinie, aby w ich salonie zobaczyć sobie różne modele okien i drzwi.


No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.