Znalezienie drzwi wewnętrznych zajęło nam stosunkowo dużo czasu. Obejrzeliśmy wiele modeli i żaden z nich nie zdobył nawet cienia naszej akceptacji. W którymś ze sklepów pokazano nam katalog drzwi
Ronkowskiego. Dopiero w tej broszurce natknęliśmy się na coś co nie tylko nas zainteresowało, ale wywołało reakcję typu: "tak, to jest to". Dowiedzieliśmy się gdzie w naszej okolicy moglibyśmy zobaczyć model, który nam się spodobał. Często się zdarza, że rzeczywistość nie dorównuje prezentacji katalogowej, nie byliśmy więc zdecydowani do momentu zobaczenia drzwi "na żywo". Odetchnęliśmy z ulgą, gdy się okazało, że drzwi materialne wyglądają nawet lepiej niż na reklamowej ilustracji.
|
Skrzydło drzwi GOŁDAP PROSTE. Zdjęcie zrobione w salonie drzwi. Świeciło wtedy ostre słońce, a w dodatku nie było dobrego miejsca, z którego można byłoby zamknąć w obiektywie całość. |
Ilustracje zamieszczone niżej pochodzą z katalogu drzwi Ronkowskiego.
|
GATNO PROSTE |
|
|
GOŁDAP PROSTE |
|
W drzwiach oszklonych każde pole to osobna tafla hartowanego szkła o grubości 8 mm. Mieliśmy do wyboru szkło gładkie, matowe, oraz z ornamentem. Wybraliśmy pierwszą opcję.
|
Wybrana przez nas opaska maskująca. |
|
Klamka, którą wybraliśmy spośród dziesiątków innych kandydatów. Kierowaliśmy się podobieństwem z klamkai okien. |
|
Rodzaje możliwych zamków. Wybraliśmy "tradycyjny". |
Po wybraniu istotnych opcji (por. ilustracje zamieszczone wyżej): rodzaju szkła, zawiasów (zakryte czy odkryte), opasek maskujących, klamek i zamków oraz po zmierzeniu grubości ścian i otworów, w które drzwi będą wmontowane, rozesłaliśmy dane naszych potrzeb do 5 sprzedawców z prośbą o oferty. Wkrótce na placu boju zostały dwie równie miłe i kompetentne panie.
O ostatecznym wyborze zadecydowało spotkanie w naszym domu z montażystą, którego jedna z ubiegających się stron przysłała gratisowo. Pan Piotr ujął nas swoją wiedzą oraz stosunkiem do klienta, czyli do nas. Poświęcił nam dużo czasu i zwrócił uwagę na kilka istotnych spraw, które wychodziły poza ramy pobrania potrzebnych wymiarów (por. relację ze spotkania, niżej). Odnieśliśmy wrażenie, że mamy do czynienia ze świetnym fachowcem, co do którego moglibyśmy mieć dużą pewność, że drzwi zostaną dobrze zamontowane. Ten aspekt uznaliśmy za najważniejszy, no bo przecież jakość samych drzwi byłaby identyczna: w obydwu przypadkach pochodziłyby od tego samego producenta.
|
Pierwsza część protokołu pomiarowego montażysty. |
|
Druga część protokołu pomiarowego montażysty. |
Uwagi pana Piotra:
- Radził, aby otwór prowadzący z przedpokoju do wiatrołapu obudować oscieżnicą i opaskami. Zarówno ze względów estetycznych (w bliskim sąsiedztwie są drzwi do łazienki i pomieszczenia gospodarczego - ten niezabudowany otwór stanowiłby dysonans), a także praktycznych (krawędzie tego otworu będącego w ważnym ciągu komunikacyjnym szybko by się zabrudziły). Przyjęliśmy tę sugestię.
- Radził, aby sciankę z karton-gipsu, w którą zostanie wbudowana kaseta do drzwi przesuwnych chowanych w ścianie, obudować podwójną warstwą płyt. Zapewniłoby to tej ścianie większą stabilność. W przeciwnym razie przesuwanie stosunkowo ciężkich drzwi powodowałoby zauważalne drgania.
- Szczególną uwagę należy zwrócić na przytwierdzenie górnej listwy kasety, na której zostaną zawieszone drzwi. Niewłaściwe wykonanie tego kroku może spowodować opadnięcie drzwi po pewnym czasie ich użytkowania.
- Gdy wyjaśniał nam procedurę montażu przesuwnych drzwi naściennych w spiżarni, doszliśmy do wniosku, że nie ma co oszczędzać na samodzielnym montażu (rozmawialiśmy przedtem o tym z panem Jarkiem). Nie jest to takie proste jak się nam wcześniej wydawało. Podobała się nam dbałość o detale u pana Piotra: Zauważył, że przy dość wąskim skrzydle drzwi do spiżarni, standardowe ramiaki wydałyby się zbyt szerokie w ich pionowych częściach. Zaproponował, aby je zwęzić po stronie widocznej od kuchni.
- Sztuczkę z modyfikacją szerokości ramiaków będzie można również zastosować do podwójnych drzwi przesuwych w kuchni. Problem polega na tym, że po całkowitym zamknięciu drzwi, pionowe części zewnętrznych ramiaków będą częściowo schowane w kasecie. Aby utrzymać pełną symetrię, ramiaki zewnętrzne powinny być nieco szersze niż ramiaki wewnętrzne.
- Sporo czasu spędziliśmy nad sposobem otwierania drzwi do pokoju nad garażem. Pan Piotr radził, aby je otwierać na prawą stronę, bo otwieranie ich na lewą, czyli tak jak chcieliśmy, doprowadziłoby do kolizji klamek z drzwiami do garderoby. Jednakże, aby to zrobic, należałoby przebić włącznik światła od wewnątrz na półpiętro. Po przedyskutowaniu tego już we własnym gronie, po spotkaniu, doszliśmy do wniosku, że jednak utrzymamy pierwotny plan, a problem kolizji rozwiążemy przez zainstalowanie na podłodze odbojnicy.
- W dolnej łazience pan Piotr zauważył brak włącznika światła. Gdy porównaliśmy stan obecny ze zdjęciami instalacji elektrycznej, okazało się, że nie tylko ten, ale 4 inne puszki na gniazdka i włączniki światła zostały zakryte - albo przez tynkarzy, albo cekolarzy. Pan Piotr zwrócił też uwagę na brak wentylacji w tej łazience. W rozmowie z panem Zenkiem okazało się, że należy poprowadzić rurę od jednego z otworów wentylacyjnych w pomieszczeniu gospodarczym do łazienki. Nikt o tym nie pamiętał.
|
Puszka w środku po prawej ... |
|
|
... została zatynkowana. |
|
Po spotkaniu z pane Piotrem sporzadziliśmy rysunki ilustrujące sposób otwierania drzwi:
|
Sposób otwierania drzwi wewnętrznych na parterze. |
|
Sposób otwierania drzwi wewnętrznych na poddaszu. |
Drzwi przesuwne do kuchni będą chowane w ścianę, w którą zostanie wmontowana specjalna kaseta. Zdecydowaliśmy się na wersję produkowaną przez firmę Eclisse:
|
Dla nas wybraliśmy wariant GG70. |
Wszystkie drzwi Ronkowskiego są wykonywane pod konkretne zamówienie. W obecnych warunkach boomu budowlanego czas oczekiwania wynosi ok. 2 miesiące. To nam odpowiada, albowiem podłogi drewniane, które muszą być zrobione przed montażem drzwi, zostaną położone dopiero w pierwszej połowie listopada.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.