Wednesday, May 31, 2017

Ogród zimowy (1): Pomurówka - 12.4.-24.5.2017

Restauracja hotelowa w San Fancisco.
Na wybór ogrodu zimowego poświęciliśmy masę czasu. Na początku szukaliśmy wykonawcy na rynku krajowym. Firma, od której kupiliśmy stolarkę okienną, miała w swojej ofercie również ogrody zimowe. Niestety, okazało się, że ze względów technicznych wybór kształtów tego typu konstrukcji był ograniczony do dwóch opcji. Podobnie rzecz się miała z innymi firmami, które poprosiliśmy o oferty.

Przełom nastąpił w momencie, gdy natrafiliśmy na rynek brytyjski. Okazało się, że Anglicy kochają ogrody zimowe. Są tam bardzo popularne i w związku z tym istnieje wiele firm specjalizujących się w ich wykonaniu. Co więcej - rzecz szczególnie istotna dla nas - część z nich oferuje swoje produkty w systemie "Zrób to sam".

Jedna z zasadniczych klasyfikacji ogrodów zimowych występujących na Wyspach Brytyjskich dotyczy zastosowania podmurówki: ściany boczne sięgają albo do samej podłogi, albo spoczywają na murku o wysokości na ogół ok. 50 cm. Ten drugi typ wydaje się bardziej praktyczny z kilku względów: szyby brudzą się najbardziej przy samej ziemii, murek stwarza możliwości zainstalowania na nim gniazdek elektrycznych, parapety wewnętrzne można używać jako rodzaj półek. Te zalety miały decydujący wpływ na nasz wybór. Poniższa ilustracja pokazuje najbardziej popularne kształty w wersji z podmurówką (wszystkie są też dostępne w wersji całkowicie przeszklonej):

Z powyższych kształtów wybraliśmy wersję "Edwardian". Nasz ogród zimowy będzie więc wyglądał podobnie jak ten niżej, przy czym u nas drzwi będą po przeciwległej stronie w stosunku do tych pokazanych na zdjęciu:

Tak mniej więcej będzie wyglądać nasz ogród zimowy (zdjęcie z Internetu). Będzie nieco większy, bo na dłuższej ścianie zmieści się 6 paneli okiennych, a na krótszej 5 (por. rzut dachu, niżej)
Po zamówieniu ogrodu Brytyjczycy przysłali nam jego plany, które były podstawą do zbudowania podmurówki.
Plan podmurówki.
Rzut dachu.

Rzuty ścian.
Zdjęcia zamieszczone niżej ilustrują kolejne etapy wznoszenia podmurówki. Zbudowała ją ekipa pana Zenka wg powyższej specyfikacji. Zdziwiliśmy się nieco, gdy się okazało, że fundamenty pod ogród zimowy będą musiały być zrobione podobnie jak dla domu. Wydawało się nam, że lekka konstrukcja oranżerii nie będzie tego wymagać. 

Wylewka pod fundament.
Fundament wzmocniony uzbrojonymi słupkami betonowymi ...
... ocieplony styropianem i ...
... zasypany.
Wylewka na ubitym gruncie. Po prawej stronie drzwi widać końcówki przewodów do ogrzewania podłogowego.
Pierwsza warstwa ścian podmurówki.
Ocieplanie podłogi.
Zwoje ogrzewania podłogowego oraz skrzynka kontrolna gotowe..
Rury ogrzewania podłogowego zalane jastrychem. Szalunek pod wieniec przygotowany.
Zbrojenie szalunku pod wieniec.
Wieniec gotowy. Teraz trzeba czekać na dostawę z UK samego ogrodu.

Wednesday, May 17, 2017

Wylewka: 10.5.2017

W dniu, na który było zaplanowane wylewanie podłóg, zima po raz ostatni w tym sezonie pokazała swoje piękne oblicze:

Co prawda tegoroczna wiosna nie sprzyja budowlańcom, ...
... ale miłośnicy ładnych widoków nie mogą narzekać. Zdjęcie zrobione z balkonu po stronie jeziora.
Pogoda nie odstraszyła ekipy wylewkarzy i w sile 4 osób pojawili się rano na budowie. Przybyliśmy w tym samym czasie, aby obserwować procedurę wylewania podłóg. Okazało się, że wąż, który ekipa przywiozła, był zbyt krótki na to, aby móc podłaczyć się do sąsiadów, od których - podobnie jak to było w przypadku tynków - czerpiemy wodę. Ponieważ wyprawa po wąż przedłużała się, nieprzygotowani na takie zimnisko, zbyt lekko ubrani, pojechaliśmy do domu. W ten sposób nie byliśmy świadkami tego etapu budowy.

Wylewkę podłogową nazywa się czasem posadzką bezspoinową, szlichtą, bądź jastrychem. Te dwie ostatnie nazwy są pochodzenia niemieckiego: die Schlichte = gładź, der Estrich = wylewka. W języku staropolskim jastrych był astrychem. "Słownik języka polskiego XVII i XVIII wieku" podaje piękny przykład użycia tego słowa:
Pawiment abo astrych [w pałacu] szafirami/ karbunkułami y innemi pod natury zakryciem vtaionemi drogiemi kamieńmi wysadzony.
Pod względem konsystencji masy podłogowej rozróżnia się wylewki półsuche oraz płynne, samopoziomujące. W naszym domu zastosowano wylewkę betonową, która zaliczana jest do pierwszej kategorii.

Proces wylewania jest stosunkowo prosty, ale wymaga sporo wprawy, aby osiągnąć dobrze wypoziomowaną i gładką powierzchnię.

Masę podłogową przygotowuje się w tzw. miksokrecie, którego pomarańczowa pokrywa widoczna jest na pierwszym zdjęciu. Masę doprowadza się do wnętrza domu za pomocą grubego węża, który montuje się tam do innego urządzenia - także i w tym przypadku o nazwie odwołującej się do świata zwierząt - czyli koziołka. Rolą kreta jest mieszanie składników betonowej masy i wtłaczanie jej do węża. Koziołek rozprasza tę masę i usypuje ją w stosiki. Jeden z pracowników przestawia koziołek w coraz to nowe miejsca, a inny łopatą rozgarnia stosiki. Wyrównanie podłogi osiąga się przy pomocy łaty, czyli długiej deski. Aby nadać wylewce ostateczną gładź, używa się mechanicznej zacieraczki. Zdjęcia zamieszczone niżej ilustrują ten proces. Na YouTube dostępny jest poglądowy filmik:
 Maszynowe wylewanie posadzek betonowych (video)
Miksokret z podłączonym wężem prowadzącym do wnętrza budynku (zdjęcie z Internetu). Zdjęcie zostało zrobione w momencie, gdy miksokret pobierał piasek wielką łopatą.
Koziołek wylewkarski w akcji (zdjęcie z Internetu). Pracownik prawą ręką reguluje intensywność przepływu masy, a lewą trzyma na uchwycie, by za chwilę przenieść koziołek w nowe miejsce. Wokół widoczne są stosiki półsuchego betonu. Patrząc na to zdjęcie nasuwa się myśl, że to właśnie koziołek powinien zostać nazwany kretem.
Koziołek u nas, w oczekiwaniu na wodę potrzebną do rozpoczęcia właściwych prac wylewkarskich.
A to zdjęcie z naszego domu, przysłane nam przez kierownika ekipy pana A., który właśnie operuje długą łatą, aby wyrównać warstwę betonu. Na dalszym planie widoczna zagęszczarka.
Zagęszczarka. Identyczny model jak ten, który był użyty w naszym domu. Zagęszczarka pracuje podobnie jak froterka podłogowa, z tą różnicą, że zamiast szczotek wirują gumowe packi.
.Widok z ganku na wiatrołap.
Korytarz. W głębi pomieszczenie gospodarcze i garaż.
Pochyłość w kierunku odpływu ściennego w łazience na parterze. Wydaje się, że odpływ w stosunku do wylewki wypadł zbyt nisko. Przy ścianie widoczna jest taśma dylatacyjna. Zastosowano ją przy wszystkich ścianach.
Garaż. Widok w kierunku kotłowni. W środku kratka odpływu wody.
Widok z pokoju dziennego na kuchnię. Ponieważ w pokoju będzie podłoga drewniana, a w kuchni płytki i ponieważ warstwa płytek będzie niższa niż warstwa desek, wylewka w kuchni została zrobiona nieco wyżej.
Różnica poziomów wylewki między pokojem dziennym (na pierwszym planie) i kuchnią (por. zdjęcie wyżej).
Pokój dzienny.
W głębi otwór do pomieszczenia nad garażem.
Po prawej stronie otwór do łazienki, w głębi otwór do pomieszczenia nad garażem.
Strona północna pomieszczenia nad garażem.
Pochyłość w kierunku odpływu ściennego w łazience na poddaszu. Chociaż tutaj jest lepiej niż w łazience na dole, ale chyba też odpływ w stosunku do wylewki wypadł zbyt nisko.
Pokój z balkonem na jezioro.
Biblioteka.

Friday, May 12, 2017

Ogrzewanie podłogowe: 8-9.5.2017

Rozdzielnica instalacji grzewczej na poddaszu w pełni uzbrojona. Białe przewody dołączone do górnej miedzianej rury zasilać będą 5 obiegów ogrzewania podłogowego na poddaszu. Z dolnej rury miedzianej odchodzą rury przeznaczone na zasilanie kaloryferów.
Rury grzewcze układa się na folii izolacyjnej, która ochrania płyty styropianowe przed przenikaniem wilgoci zawartej w betonie, którym będa zalane rury. Nadruk na foli tworzący kratę o boku 10 cm ułatwia układanie rur.
UWAGA: Kratkę o boku 10 cm x 10 cm tworzą linie grubsze; one są z kolei podzielone na 4 kwadraty o bokach 5 cm x 5 cm.
W bibliotece pod ścianami będą stały regały z książkami. W związku z tym nie było sensu instalować rur grzewczych w tych miejscach. Oparty o ścianę stoi zwój rur grzewczych w opakowaniu.
Początek układania rur grzewczych. Rury mają średnicę 16 mm.
Przekrój typowej rury do ogrzewania podłogowego. Warstwa aluminium powoduje, że rury są dość sztywne, ale nie na tyle, aby nie dawały się łatwo formować w dowolne zawijasy przy użyciu jedynie siły rąk. PE-RT = Polyethylene of Raised Temperature resistance, czyli polietylen o zwiększonej wytrzymałości na wysoką temperaturę. PE-X = Cross-linked Polyethylene, czyli polietylen usieciowany (to usieciowienie odnosi się do struktury cząsteczek na poziomie molekularnym).
W naszym przypadku zastosowano rury z warstwą PE-RT. Jest to produkt francuski.
Ze spinkami sprawa ma się lepiej, bo wyprodukowano je w kraju.
Przytwierdzanie kolejnej rury do warstwy styropianu podłogowego za pomocą tackera, czyli urządzenia do wbijania spinek mocujących.
Rury przebiegające przez pokój z balkonem na jezioro nie pełnią funkcji grzewczej. Doprowadzają jedynie ciepłą wodę do miejsc, gdzie jest zainstalowana podłogówka.
Jak wyżej.
Parter

Na parterze zostało zainstalowanych 8 pętli ogrzewania podłogowego: po jednym w ganku, wiatrołapie, korytarzu, łazience i kuchni, a ponadto trzy w pokoju dziennym. Każda pętla składa się z 65 m rury.

Ganek



Wiatrołap



Korytarz

Zdjęcie zrobione z góry, ze schodów. Czarna rura po lewej stronie będzie doprowadzać beton do wylewki podłogoej. Przy lewej krawędzi zdjęcia fragment schodów.W górnej części zdjęcia po prawej stronie wejście do wiatrołapu, niżej - wejście do łazienki.
Zdjęcie zrobione ze schodów. Na dole zdjęcia widoczna jest część pomieszczenia gospodarczego, po prawej stronie wejście do łazienki.
Łazienka

Widok od strony drzwi.

Pomieszczenie gospodarcze

Część północna.
Część południowa. Gruba czarna rura biegnie od agregatu do mieszania betonu zainstalowanego na zewnątrz domu do wewnątrz i będzie doprowadzać beton do wylewki podłogowej.
Garaż

Czarna gruba rura jak wyżej.

Pokój dzienny




Strona zachodnia od ogrodu zimowego.
Strona południowa od tarasu.
Strona wschodnia przy miejscu, gdzie będzie kominek.
Strona północna od kuchni.
Pokój za kominkiem

Rury przebiegające przez ten pokój nie pełnią funkcji grzewczej. Doprowadzają jedynie ciepłą wodę do miejsc, gdzie jest zainstalowana podłogówka. Z tego powodu ukryte są w otulinie izolacyjnej.
Kuchnia

Przy ścianach zachodniej (lewa strona zdjęcia) oraz północnej (górna część zdjęcia) nie rozłożono rur grzewczych, albowiem w tych miejscach będą szafki kuchenne. Otwór po prawej stronie prowadzi do spiżarni. 3.10.2017, gdy z panem Bogdanem, który robi nam szafki kuchenne, ustaliliśmy, że wyspa w środku kuchni powinna być przyszpilowna do podłogi, starałem się odszukać oryginał tego zdjęcia w telefonie. Niestety, musiałem je usunąć.
Fragment (200% powiększenia) wycięty ze zdjęcia pokazującego całą kuchnię plus część pokoju dziennego. Zamieściliśmy to tutaj ze względu na przyszpilenie wyspy kuchennej 60 cm x 60 cm, w której centrum znajdzie się widoczny na zdjęciu kabel do gniazdka.
Fragment (100% powiększenia) wycięty z tego samego zdjęcia co wyżej, zamieszczony tutaj pod kątem ścianki działowej między pokojem dziennym i kuchnią.
Fragment (67% powiększenia) wycięty z innego zdjęcia, zamieszczony tutaj pod kątem ścianki działowej między pokojem dziennym i kuchnią.
Widok z kuchni na salon. Między lewym narożnikiem i przeciwległą ścianą nie ułożono rur ogrzewania (z wyjątkiem dwóch nitek zasilających pętlę kuchenną), albowiem zostanie tu dobudowana ścianka działowa między kuchnią i pokojem dziennym.
Ogród zimowy

Rury grzewcze przysypane śniegiem. Ich zarys jest widoczny przy prawym skrzydle drzwi przesuwnych. Po prawej stronie drzwi szafka z rozdzielnicą do podłogówki.
Rozdzielnicą do podłogówki ogrodu zimowego. Zdjęcie zostało zrobione przed ułożeniem rur grzewczych. Wtedy nikt nie myślał o tym, że za kilka dni może spaść śnieg!
Widok od pokoju dziennego przez szyby drzwi przesuwnych.
A tak to wygląda po stopnieniu śniegu.
Poddasze

Na poddaszu zostało zainstalowanych 5 pętli ogrzewania podłogowego: 3 w bibliotece i po jednym w łazience i na korytarzu. Każda pętla składa się z ok. 65 m rury.

Korytarz

Widok na korytarz z pokoju z balkonem na jezioro.
Widok z biblioteki. Po lewej stronie zwoje taśmy izolacyjnej, która zostanie ułożona na podłogach pod ścianami przed zalaniem podłóg betonem.
Zdjęcie zrobione ze stopni schodów prowadzących na korytarz.
Łazienka


Narożnik południowo-zachodni. Widok od strony drzwi wejściowych. To ważne zdjęcie, albowiem nad tymi rurami musi stanąć ścianka działowa garderoby.
Część zachodnia. To ważne zdjęcie, albowiem nad tymi rurami musi stanąć ścianka działowa garderoby.
Pokój z balkonem na jezioro

Rury przebiegające przez ten pokój nie pełnią funkcji grzewczej. Doprowadzają jedynie ciepłą wodę do miejsc, gdzie jest zainstalowana podłogówka. Z tego powodu ukryte są w otulinie izolacyjnej.
Biblioteka

Część północna. W bibliotece pod ścianami będą stały regały z książkami. W związku z tym nie było sensu instalować rur grzewczych w tych miejscach.
Przy ścianach na podłodze rozłożona jest taśma izolacyjna, przygotowana do wylewki podłóg.
Pod ścianą naprzeciw drzwi balkonowych staną również regały z książkami. O tym pan M. zapomniał i ułożył tam rury grzewcze. Dostrzegliśmy to przed zrobieniem wylewki i na nasze życzenie rusy zostały przesunięte (zob. następne zdjęcie).
Koziołek gotowy do akcji. Więcej na jego temat w następnym wpisie: Wylewka: 10.5.2017.